„English rebuses – gra pamięciowa”, to gra typu memory.

Chodzi w niej o odnalezienie pary pasującej do zwierzęcia. Karty nie są identyczne, jedna z nich to karta trójwymiarowa zawierająca rebus do rozwiązania. Pod wpływem ruchu zmienia się obraz (elementy) rebusu. Prawidłowa odpowiedź, czyli zwierze znajduje się na „zwykłym” kartoniku.

Pod tym względem uważam, że gra ta jest lepsza od zwykłego memory. Szczególnie na początku, gdy dzieci nie znają jeszcze rozwiązań na pamięć. Fajne jest też to, że rozwiązując rebusy i nazywając pary dzieci ćwiczą też inne słówka. Pary te są łatwe do zapamiętania często rymują się np. purple – turtle.
Uczniowie określili ją jako takie trochę trudniejsze memory od zwykłego (ale przez to uważam je za bardziej angażujące). W tą grę grały dzieci z 2 i 3 klasy (oczywiście z moja pomocą) a na opakowaniu napisane jest , że jest przeznaczona dla dzieci w wieku 6-12 lat.
Gra jest na licencji firmy Zebra. Kupiłam ją jakieś 2 lata temu i był to dobry zakup. Grałam w nią już z kilkoma grupami dzieci i zawsze się podobała.
Podobnie jak memory dobra grą jest domino. Na pewno kiedyś się w nie zaopatrzę, póki co posiadam kilka wydrukowanych z internetu. Gra ta też spełnia swoje edukacyjne zadanie, pod warunkiem, ze dzieci nie zapominają nazywać obrazków. Tutaj plusem jest to, że domino nie musi być specjalne, angielskie. Możemy zaadaptować takie, które mamy w domu. Na ogół są tam proste słowa, które dziecko już zna lub też z łatwością może poznać.
Duży wybór gier znalazłam tutaj, czyli w sklepie internetowym (Eduarena.pl)
W sprzedaży jest między innymi prezentowane przeze mnie memory.