Dysleksja to ogólnie rzecz biorąc specyficzne trudności w pisaniu i czytaniu. Nie zależy od środowiska, w którym wychowuje się dziecko ani od poziomu inteligencji. Jednak w przypadku dysleksji istotna jest rola rodziców oraz szkoły a w szczególności dobór odpowiednich metod nauczania. Wśród przyczyn pojawiają się teorie związane z dziedziczeniem oraz neuropsychologiczne (związane z innym rozwojem półkul mózgowych niż u człowieka bez dysleksji). Każdy przypadek jest inny i powinien być traktowany indywidualnie. Inne mogą też być symptomy oraz ich nasilenie. Objawy dysleksji można zaobserwować już we wczesnym rozwoju dziecka (okres przedszkolny), są one związane głównie z motoryką. W przypadku młodszego dziecka nie mówimy o dysleksji lecz o zagrożeniu dysleksją.
Oczywiście nie piszę tego, żeby doszukiwali się Państwo w swoim dziecku oznak dysleksji. Wydaje mi się, że warto mieć świadomość, czym ona jest i z jakimi problemami się wiąże. W przypadku dysleksji nauka języka obcego może być utrudniona. Co ciekawe dowiedziałam się, że metody stosowane w nauce języków w dużej mierze są pomocne dla dzieci z dysleksją. Dodatkowo wiedząc, że wiele dzieci boryka się z tym problemem (tak jak pisałam w mniejszym lub większym stopniu) nauczyciel może wzbogacić swoje zajęcia o ćwiczenia skierowane do tych uczniów. Uczniowie nie mający tych problemów również na tym nie stracą.
Objawy dysleksji i jej wpływ na naukę języka angielskiego:
- trudności w zapamiętywaniu. Nauka języka obcego w dużej mierze polega na uczeniu się na pamięć słówek, zwrotów, zasad gramatycznych. Oprócz tego dziecko ma problem w zapamiętaniu poleceń ustnych oraz tych nagranych na płytę.
- trudności w czytaniu. Przekręcanie słów podobnych graficznie, mylenie linijek tekstu, trudności w zrozumieniu przesłania.
- trudności w pisaniu, przepisywaniu. Uczeń pomija litery, myli litery o podobnym wyglądzie np. b, d, przestawia litery itp. Ma problemy w zrozumieniu zasad organizacji tekstu oraz stosowaniu akapitów. Nie lubi pisać, woli odpowiedzi ustne.
- trudności słuchowo – językowe. Wiążą się z trudnościami w wymowie, uczeń często mówi tak jak się pisze lub pisze tak jak się mówi. Nie widzi różnicy w wymowie podobnych wyrazów. Ma problemy w wymowie długich wyrazów.
- trudności motoryczne. Uczeń w przypadku ćwiczeń ruchowych na przykład myli stronę lewą z prawą. Młodsze dziecko ma problem z właściwym trzymaniem długopisu, ołówka. Słabo operuje nożyczkami.
- trudności psychofizyczne. Uczeń ma problem z organizacją swojej pracy (jego biurko, stół jest nieporządne, podobnie jak sama praca). Łatwo się dekoncentruje. Ma raczej niską samoocenę (wydaje mi się, że dostrzega, że koledzy są „lepsi” od niego) i niską motywację. Często nie kończy pracy (poza powyższymi przyczynami potrzebuje więcej czasu niż inne dzieci).

Na koniec chciałam jeszcze raz pokreślić, że nawet jeśli do dziecka pasuje część opisanych przeze mnie objawów, nie musi to oznaczać, że ma dysleksję. Przykładowo w początkowej fazie nauki języka dużo uczniów stosuje zasady z języka ojczystego ma trudności z wymową trudniejszych wyrazów lub też pisze wyrazy tak jak słyszy. Takich problemów nie można utożsamiać z dysleksją.
W następnym wpisie napiszę o tym jak pomagać w nauce dziecku mającemu powyższe problemy.