Studia podyplomowe dla nauczycieli angielskiego na SWPS

Sierpień to dobry czas na decyzje odnośnie rozwoju osobistego, na jesieni można rozpocząć studia podyplomowe. W przypadku nauczycieli istnieje wymóg dokształcania się, jednak ja po prostu lubię dowiadywać się nowych rzeczy, poszerzać swoją wiedzę. Chcę, by praca sprawiała mi przyjemność a moje zajęcia były interesujące dla uczniów. Dlatego też uważam, że warto inwestować w różne formy dokształcania się.

Mam wrażenie, że oferta studiów podyplomowych dla nauczycieli angielskiego nie jest zbyt szeroka. Po przeszukaniu zasobów internetu zdecydowałam się na Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej.  Jest to jedna z lepszych uczelni prywatnych a ja nie chciałam skończyć „jakiegoś” tam kursu. Studia, które wybrałam to Kwalifikacyjno – Metodyczne Studia Nauczania Języka Angielskiego http://www.podyplomowe.pl/studia-podyplomowe-warszawa/kwalifikacyjno-metodyczne-studia-nauczania-jezyka-angielskiego-studia-prowadzone-sa-pod-auspicjami-instytutu-filologii-angielskiej-swps

Są to studia przeznaczone dla osób, które ukończyły filologię angielską lub studia dające uprawnienia do nauczania angielskiego, chcących nabyć nową wiedzę i umiejętności. A także dla osób, które ukończyły inne kierunki i znają bardzo dobrze język angielski (legitymują się określonymi przez uczelnię certyfikatami) – osoby te zyskają uprawnienia do nauczania języka angielskiego. Jeśli chodzi o osoby z mojej grupy właśnie tak było. Parę osób to praktykujący nauczyciele kilka lat po studiach,  pozostali to osoby, które zdecydowały, że chcą  zostać nauczycielami lub mieć alternatywę do tego, co robią teraz. Studia te trwają trzy semestry, ja ukończyłam je w lutym bieżącego roku.

Jakie są moje wrażenia? Część przedmiotów była powtórzeniem, tego czego nauczyłam się na swoich studiach. Myślę jednak, że takie odświeżenie nie było złe. Niewątpliwą zaletą jest to, że dużo przedmiotów (około ¾) jest prowadzonych w języku angielskim. W ten sposób nabywa się słownictwo związane z zawodem oraz zwyczajnie używa języka w czasie zajęć czy też zadanych prac. Warto było posłuchać konkretnych rozwiązań, zobaczyć przykłady ćwiczeń. Czasem nie mogłam się doczekać, by sprawdzić, jak dane rozwiązanie zadziała na moich zajęciach. Polecono nam również anglojęzyczne gazety dla nauczycieli oraz oprogramowanie, które można wykorzystać w czasie lekcji. Szczególnie wartościowe były dla mnie przedmioty związane z procesem dydaktycznym, czyli m.in. Techniki nauczania elementów języka, Techniki nauczania sprawności językowych, Różnice indywidualne w procesie uczenia się j. obcego, Integracja międzyprzedmiotowa, Analiza i opracowanie materiałów dydaktycznych, Teorie uczenia się i nauczania języków obcych, Technologia informacyjna, Emisja głosu. Jak to zwykle bywa były też niestety przedmioty do „odbębnienia”, które zwyczajnie trzeba było zaliczyć. Nie podobało mi się to, że również czynni nauczyciele musieli odbyć praktykę dydaktyczną. Dodatkowo papiery do wypełnienia były bardzo obszerne i wydaje mi się, że każdy arkusz powinien być wcześniej omówiony (opiekun powinien objaśnić czego oczekuje, wyjaśnić ewentualne wątpliwości). Tutaj szczególny problem miały osoby, które nie były nauczycielami, ale ja też czasem nie wiedziałam, co należy wpisać w danej rubryce.

Podsumowując, jestem zadowolona z mojej decyzji o odbyciu tych studiów. Generalnie oceniam je bardzo pozytywnie, nie był to dla mnie stracony czas a ukończenie ich dało mi wiele satysfakcji.

 

Dopisek: zostałam mailowo zapytana przez osobę zainteresowaną studiami o uszczegółowienie informacji. Zajęcia są na ogół co 2 tygodnie, zwykle trwają w godzinach 9-16 (sob i nd). Jeśli chodzi o zaliczenia – było kilka egzaminów, ale na ogół przedmioty zalicza się poprzez pisanie prac. W przypadku niektórych przedmiotów zaliczenie uzyskiwało się poprzez obecności. Jeśli chodzi o zajęcia e-learningowe, odbywają się one na platformie internetowej. Zwykle otrzymujemy jakiś materiał, np. tekst do przeczytania i później trzeba wziąć udział w dyskusji, czy też odpowiedzieć na pytania (coś jak test). Początkowo wygląda, że tego wszystkiego jest dużo, ale tak naprawdę nie jest źle, spokojnie bez problemu można wszystko zaliczyć. Na koniec nie pisze się pracy, pracą końcową są wypełnione papiery z praktyki. Z tym, moim zdaniem było najwięcej roboty. Co do praktyki, samemu wybieramy szkołę w której chcemy ją odbywać (nie może być to szkoła językowa). Jeśli już pracuje się w szkole, to można ją odbyć u siebie. Praktykę można odbyć w czasie całego trwania studiów, my decydujemy kiedy to zrobimy.

3 uwagi do wpisu “Studia podyplomowe dla nauczycieli angielskiego na SWPS

  1. Witam,

    jestem osobą pracującą. Czy masz może pomysł jak pogodzić pracę z odbyciem praktyk. Planuję zapisać się w tym roku na SWPS. zauważyłam w Twojej wypowiedzi, że nie można odbyć praktyk w szkole językowej, dlaczego?

    Będę wdzięczna za odpowiedź

    1. Witaj, polecam telefon do dziekanatu w tej sprawie. Nam tłumaczono, że praktyka ma się odbyć w szkole publicznej lub prywatnej ale nie językowej, dokładnie nie pamiętam dlaczego, chyba dlatego, że uzyskujesz uprawnienia do nauczania w tych placówkach, więc powinnaś poznać ich specyfikę. Teoretycznie żeby Cię zatrudnili w szkole językowej nie musisz mieć uprawnień. Druga rzecz, że szkoły językowe są różne a szkoła- szkoła coś sobą reprezentuje, zwykle nie zatrudnia studentów itp. (a potrzebujesz mieć opiekuna). Przynajmniej tak ja to zrozumiałam, ale polecam dopytanie. Pozdrawiam.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s