British Council dla rodziców

Na stronie http://www.britishcouncil.org/pl/poland-learn-english-family.htm znajdują się materiały mające udzielić wsparcia rodzicom, których dzieci uczą się języka angielskiego. Warto tu zaglądać, gdyż dla rodziców organizowane są warsztaty, opisane są kursy dla dzieci a także egzaminy przeznaczone dla najmłodszych. Znajdziemy tu też link do strony dla dzieci zawierającej gry, piosenki, historyjki itp.

Dla mnie bardzo wartościową publikacją jest poradnik dla rodziców. Książeczkę tę można ściągnąć na własny komputer lub przeczytać online http://www.britishcouncil.org/pl/poland-lef-ksiazeczka.pdf. Zawiera ona 69 stron ciekawej i świetnie napisanej treści. Zaczynamy od przeczytania o tym w jaki sposób dzieci uczą się języka. Następnie dowiemy się, jak rozmawiać z dzieckiem po angielsku, oraz o tym jak istotne są wierszyki oraz książeczki. Podkreślone zostanie, że nauka powinna być zabawą i jak ważne jest wsparcie rodziców. Znajdziemy praktyczne wskazówki, jak pomóc swojemu dziecku. Podane są przykłady konkretnych rymowanek oraz tytuły książeczek, w które warto się zaopatrzyć. Bardzo spodobał mi się pomysł na „chwilkę z angielskim” oraz „ angielski kącik czy też stolik”. Oprócz tego są przykłady ćwiczeń, zabaw oraz gier pomagających w nauce. W publikacji tej zwrócono uwagę na rzecz niby oczywistą, która jednak często umyka – zaangażowanie rodzica w naukę dziecka z danego przedmiotu skutkuje lepszymi wynikami w nauce. Zacytowany został minister edukacji Wielkiej Brytanii, który twierdzi, że w okresie wczesnoszkolnym rodzice mają większy wpływ na osiągnięcia dzieci niż nauczyciele. Zapewne sporo osób będzie z tym polemizować, jednak chodzi o to, że samo posłanie dziecka na lekcje języka nie da takich efektów jak dodatkowa nauka w domu. Książeczka ta jest bardzo profesjonalnie napisana i gorąco zachęcam wszystkich rodziców małych dzieci do zapoznania się z nią i podjęcia prób wprowadzenia zawartych w niej rad w życie.

English matters

„English matters” to czasopismo dla osób uczących się języka angielskiego. Ukazuje się raz na dwa miesiące. Poziom tekstów nie został określony jednak ja polecałabym je od średniozaawansowanego. Według mnie publikacja ta jest przeznaczona przede wszystkim dla młodych ludzi. Gazeta nie jest bardzo obszerna (zawiera około 40 stron), jest ładnie wydana. W kiosku kosztuje 9,50 zł. Można ją też kupić w prenumeracie.  W środku znajdziemy następujące działy: This and That, People and Lifestyle, Culture, Travel, Language, Leisure. W artykułach wybrane słowa zostały podkreślone, na końcu każdego tekstu znajduje się słowniczek – słowa są przetłumaczone na język polski. Oprócz tego na stronie internetowej możemy odsłuchać artykułów nagranych w formacie mp3. Na stronie czasopisma można też znaleźć listę słówek z numeru, mogą one posłużyć jako dodatkowa pomoc w nauce. Ponad to wydawana jest gazeta do nauki angielskiego biznesowego (Business English Magazine) oraz podobne gazety do nauki innych języków (niemieckiego, francuskiego, hiszpańskiego oraz rosyjskiego).

Czasopismo to może być dodatkową pomocą w nauce języka, choć w dobie internetu równie dobrze można czytać po angielsku wybrane przez siebie darmowe publikacje i korzystać z internetowego słownika. Jednak od czasu do czasu może być ono całkiem fajną alternatywą zarówno dla uczniów jak i dla nauczycieli.

Więcej informacji na stronie http://www.em.colorfulmedia.pl/

Poniżej zdjęcie przedstawiające okładkę aktualnego numeru.

englishmatters

Jak uczyć dzieci umiejętności pisania?

W klasach 1-3 kładziony jest nacisk na kształtowanie umiejętności pisania nie tylko w języku polskim ale też angielskim. W podręcznikach to na początku przede wszystkim poprawianie wyrazów po śladzie. Na tablicy dość szybko proszę uczniów o uzupełnianie liter w wyrazach (trzeba tylko wiedzieć które litery uczniowie na pewno potrafią napisać). Dlatego dobrze jak najwcześniej wprowadzić angielski alfabet. Dzieci szczególnie te rozpoczynające edukację uwielbiają pisać czy też rysować na tablicy i chętnie uczestniczą w tego typu ćwiczeniach. Stopniowo wprowadzam też przepisywanie słów a także podpisywanie obrazków (często proponuje to zadanie dzieciom które czują się na siłach – jeśli ktoś słabo sobie radzi w pisaniu polsku to wiadomo, że trudno od niego wymagać pisania po angielsku). Kolejnym często wykorzystywanym przeze mnie ćwiczeniem jest uzupełnianie wyrazu w zdaniu (innym kolorem), następnie uczniowie przepisują zdanie. W pisaniu podobnie jak w czytaniu chodzi o oswojenie dziecka z „kształtem” wyrazu. Można prosić dzieci o pisanie w powietrzu czy też na plecach kolegi. Warto też bawić się w skojarzenia i  proponować uczniom rysowanie obrazków zawierających w sobie słowa. Można też dopasować wygląd słowa do jego znaczenia, np. napisać big dużymi literami a small małymi, orange na pomarańczowo itp. W książkach często na koniec unitu znajdują się ćwiczenia polegające na opisywaniu, np. narysuj swoja ulubiona koleżankę i opisz jej strój. Są to już jednak trudniejsze zadania, warto omówić z uczniami jak taki opis ma wyglądać oraz zastanowić się czy dane ćwiczenie nie jest dla nich za trudne. Wtedy możemy zadać je do zrobienia  dla chętnych. Trzeba liczyć się z tym, ze dzieci nawet przy przepisywaniu będą popełniać błędy. Dobrze jest chodzić po klasie i kontrolować, czasem poprawiać lub prosić o poprawienie. Nie należy zbyt surowo oceniać pomyłek.

write