Magic cauldron to nowa gra wśród moich pomocy dydaktycznych. To kolejna gra firmy Orchard Toys (dla przypomnienia – opisywałam już What’s rubbish, którą moi uczniowie uwielbiają). Czy tą również Wam polecam? Odpowiedź znajdziecie w dalszej części tekstu.
Gra jest przeznaczona dla dzieci w wieku 5-8 lat. Jednak według mnie 7-9 jest właściwszym przedziałem. Dlaczego? Ponieważ na kartach znajdują się obliczenia. Moje 6-latki dobrze sobie radziły z dodawaniem i odejmowaniem, ale jest tam też mnożenie. Ku mojemu zaskoczeniu część dawała radę, ale nie przyjmujmy tego za normę. Wiadomo też, że w razie czego nauczyciel może służyć pomocą, ale polecam ją jednak dla trochę starszych dzieci.
Podobnie jak w What’s rubbish mamy karty (kociołki), które musimy wypełnić kartami, tym razem z zaklęciami. Na karcie z jednej stronie jest „zaklęcie”- obrazek a z drugiej cyfra, do niej losujemy kartę z duchem, gdzie z kolei z drugiej strony jest działanie. Gdy działanie daje naszą cyfrę dokładamy „zaklęcie” do naszego kociołka. Wygrywa ta osoba (czy też osoby bo ja miałam pary), która pierwsza wypełni kociołek. Jest też druga wersja gry ale póki co jeszcze w nią nie grałam. Fajnie jest też to, że wynik naszego działania można „w magiczny” sposób sprawdzić. Gdy dłużej przyłożymy palec do ducha pokaże nam się cyfra. No chyba, że ktoś ma zimna ręce jak ja, to trochę gorzej, ale dzieci nie miały takiego problemu. Dla nich było to bardzo atrakcyjne. Sama gra też się podobała.
Przykładowy kociołek i trochę kart.
Sprawdzamy wynik przykładając palec do ducha.
Gra mnie nie rozczarowała, dzieci znów były zadowolone. Uważam, że pomysł jest ciekawy a sama gra estetycznie wykonana, polecam!
Lubię gry Orchard Toys, ja mam takie zegarowe bingo ‚Tell the time’
Też je lubię 🙂 a co ważniejsze podobają się uczniom.