Nauka liczebników 11-20 – karty pracy i gry

Mam wrażenie, że w przypadku nauki cyfr 1-10 jest więcej ćwiczeń niż 11-20. Jednak 1-10 wałkujemy o wiele dłużej, stąd moje przeszukanie internetu za zadaniami wprowadzającymi i utrwalającymi liczby 11-20.

Liczyłam z uczniami a następnie wypisałam na tablicy liczbę i odpowiadające jej słowo.

Następnie rozdałam dzieciom karty z słowami – ich zadaniem było napisanie liczby a także dorysowanie na każdej karcie odpowiedniej ilości rzeczy. Wspólnie ustaliliśmy co to może być np. baloons, hearts, bananas, flowers, cars itp. Oczywiście mieli liczyć po angielsku. Wycięli też gotowe karty i po kolei wkleili do zeszytu.

http://www.activityvillage.co.uk/sites/default/files/downloads/number_word_cards_11-20.pdf

Zrzut ekranu 2015-09-12 o 13.38.31

Kolejne ćwiczenie polegało na pokolorowaniu wymienionych przeze mnie liczb  a następnie doklejeniu napisów.

https://en.islcollective.com/resources/printables/worksheets_doc_docx/numbers_11-20/numbers-beginner-prea1/73076

Zrzut ekranu 2015-09-12 o 13.38.50

Znalazłam też super gry na tablicę interaktywną. Uczniom bardzo się podobały.

Ogólnie chodzi w nich o rozpoznawanie liczb.

Rozwalanie budynku http://www.education.com/games/number-demolition-11-20/ .

Zrzut ekranu 2015-09-12 o 13.58.42

Przebijanie balonów http://www.education.com/games/balloon-pop-11-20/.

Zrzut ekranu 2015-09-12 o 13.57.56

Łapanie chmurek i zamienianie ich w tęczę http://www.education.com/games/11-20-cloud-catcher/.

Zrzut ekranu 2015-09-12 o 13.55.57

Kolejne ćwiczenie opiera się na rywalizacji. Były emocje. Dzielimy uczniów na grupy. Dostają on karteczki i na nich muszą napisać liczby i ich nazwy a później ułożyć je w odpowiedniej kolejności. Dzieci muszą działać w grupie, wspólnie ustalić, kto co pisze. Gdyż wszyscy mieli pisać. W pierwszym momencie chciałam by zwyciężyła grupa, która ułożyła pierwsza później doszłam do wniosku, że poza czasem ważna jest też ilość błędów. Nagrodami były naklejki – różniły się wielkością. Na koniec każdy członek grupy miał wypisać w zeszycie błędy, które zrobiła jego drużyna.

For boys only

Mam w domu chłopca, ruchliwego i rozrabiającego. Kochanego syneczka mamusi, który potrafi dać w kość. Jest uparty i ma jasno sprecyzowane zainteresowania. Typowo męskie, czyli samochody, te prawdziwe i zabawkowe, pociągi, młotki, wiertarki, burzenie i naprawianie. Nawet w piasku najchętniej bawi się wywrotką, z  klocków budujemy auta,  książki też czytamy o „męskiej” tematyce. Te neutralne nie budzą specjalnego zaciekawienia. Cały sklep zachwycał się nim jak wsiadł na wielki, zabawkowy motor i od razu przyjął odpowiednią pozycję, jakby od zawsze jeździł na motorze. Mój mały mężczyzna.

Jasne jest więc, że staram się wybierać takie zabawki, które będą dla niego ciekawe. Gdy wpadam do TK Maxx zwykle dość szybko ląduję w dziale z zabawkami. Patrzę, co ewentualnie będzie się nadawać do szkoły i dla mojego szkraba. Dlatego dzisiaj pokażę Wam typowo chłopięce zabawko – książeczki.

Pierwsza z nich daje dwie możliwości zabawy. Dzięki niej poznamy słownictwo związane z budową, pojazdami pracującymi na budowie.

IMG_8302

Może być torem dla samochodów. Po rozłożeniu jest długa. W związku z tym „podzieliłam” ją na dwa zdjęcia, żeby lepiej było widać jej zawartość.

IMG_8291

IMG_8292

Oprócz tego da się z niej złożyć buldożer, do którego można wsiąść.

IMG_8299

IMG_8300

Druga książeczka to jednocześnie zestaw narzędzi.

IMG_8295

Jest on wykonany z grubej tektury. Mój syn jak ją zobaczył był zachwycony. Jednak jak pisałam to uparciuch i mimo że posiada zestaw drewnianych narzędzi tymi też chciał się bawić. Udało mu się trochę pognieść pędzel, więc chcę poczekać, aż trochę podrośnie i zacznie bawić się nimi zgodnie z przeznaczeniem. A chodzi o układanie narzędzi w odpowiednie miejsca. W książeczce mamy 3 scenki i opisy narzędzi, które trzeba dopasować. To nauka nie tylko dla dzieci, ja też nie znałam wszystkich nazw.

IMG_8296

IMG_8297

IMG_8298

Obydwie pozycje zachęcają do kreatywnej zabawy i przy okazji nauki języka. Mamy chłopców (i nie tylko oczywiście) zachęcam do polowania na podobne zabawki.

Jedziemy do szkoły, czyli The Wheels On The Bus

Nie wiem jak Wy, ale ja nie zaczęłam jeszcze pracy z podręcznikami. Ostatnio wykorzystałam na zajęciach znaną i lubianą piosenkę „The Wheels On The Bus”. Oczywiście sama piosenka jest z Super Simple Songs, na stronie znajdziecie też flashcards do niej http://supersimplelearning.com/songs/original-series/two/the-wheels-on-the-bus-learn-it/.

Po zapoznaniu dzieci z piosenką i słownictwem, bawiłam się z dziećmi – ustawialiśmy krzesła w ciągu, pierwsza osoba to był kierowca – dostawał taką zabawkową kierownicę (dzieci zachwycone, co po raz kolejny udowadnia, że warto zostawiać różne rzeczy nawet po maluchach). Kierownica ma klakson, odgłos silnika i melodie. Wyznaczyłam też dodatkowe funkcje – osoby rozdającej bilety – uczniowie musieli zapytać „Can I have a ticket?”, żeby dostać bilet oraz sprawdzającej bilety – zadającej każdemu pytanie „Have you got a ticket?”. Dzieci pokazywały gesty i śpiewały piosenkę.

IMG_8290

Oprócz tego fajna jest ta karta pracy – autobus do wycięcia http://www.homemade-preschool.com/support-files/msw-wheels-on-the-bus.pdf.

Zrzut ekranu 2015-09-07 o 19.25.55

Można też iść dalej i śpiewać alfabet na melodię piosenki http://s7.leapfrog.com/is/content/LeapFrog/Site%20English%20Assets/Learning-Path/CQ42/Pdfs/printable_pdfs/learning-path-20060.pdf.

Zrzut ekranu 2015-09-07 o 19.27.15